Ekoproduktem Roku została lampa Dyson Solarcycle Morph™, która odznacza się długą żywotnością

W tym roku w kategorii Ekoprodukt Roku postanowiliśmy nagrodzić firmę Dyson i lampę Dyson Solarcycle Morph™. Wybór nie był prosty, ponieważ coraz więcej producentów sprzętu elektronicznego dostrzega konieczność dbania o środowisko naturalne i swój realny wkład na podejmowane w tej dziedzinie działania. Lampa przykuła naszą uwagę swoją wszechstronnością oraz żywotnością.

Autor: Karolina Modzelewska | 06.03.2023

Inspiracją do stworzenia lampy Dyson Solarcycle Morph™ było światło naturalne. Dzięki algorytmowi Dyson Daylight Tracking oraz trzem LED-om o ciepłej i trzem o zimnej barwie światła, urządzenie nieustannie dostosowuje swój odcień i jasność do światła dziennego, wieku użytkownika, rodzaju wykonywanego zadania i lokalizacji, zapewniając optymalne oświetlenie w ciągu dnia. Wspomniane, intuicyjne i spersonalizowane opcje można dopasować do naszych potrzeb w aplikacji Dyson Link. Znajdziemy w niej m.in. automatyczne tryby: nauki, pracy, relaksu oraz pobudki.

Producenci lampy pomyśleli również o naszym zdrowiu. Od dawna wiadomo, że słabe światło, migotanie oraz odblaski mogą powodować zmęczenie oczu i wzroku. Z tego powodu lampa Dyson Solarcycle Morph™ została zaprojektowana tak, aby ograniczać zmęczenie oczu i zwiększać sprawność widzenia. Inteligentna głowica optyczna emituje równomierne, mocne światło wysokiej jakości o niskim poziomie migotania (<1% przy pełnej jasności), które udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu specjalnych sterowników i silników świetlnych.
Dodatkowo lampę można obracać we wszystkich kierunkach, aby skierować strumień światła dokładnie tam, gdzie go potrzebujemy. W ten sposób bez względu na porę dnia, czy nocy mamy dostęp do odpowiedniego światła. Zwłaszcza że urządzenie oferuje cztery rodzaje oświetlenia: punktowe - wysokiej jakości światło do eksponowania dzieł sztuki i elementów dekoracyjnych, skoncentrowane - skupione, mocne światło, które pomaga poprawić jakość widzenia, rozproszone - pozwalające uzyskać delikatne oświetlenie otoczenia lub zwiększyć poczucie przestrzeni, oraz ambientowe - tworzące nastrojowy, klimatyczny blask w relaksującym otoczeniu, ze zredukowanym światłem niebieskim. Można więc powiedzieć, że samo ustawianie oświetlenia, które w danym momencie nas interesuje, jest ciekawą "rozrywką", szczególnie w przypadku osób mających dotychczas styczność wyłącznie z tradycyjnymi lampami.

Źródło: Licencjodawca

W tym momencie warto zwrócić uwagę na istotną cechę lampy Dyson Solarcycle Morph™, która wyróżnia ją na tle konwencjonalnych rozwiązań i bez wątpienia wpływa na jej ekologiczność. W urządzeniu wykorzystano pionierską technologię Dyson Heat Pipe, sprawiającą, że żywotność lampy wynosi całe dekady. Według twórców zapewnia niezmienną jakość światła nawet przez 60 lat (obliczenie żywotności diody LED opiera się na pomiarze L70 zgodnie z normą IEC 62717, przy szacunkowym 8-godzinnym dziennym użytkowaniu). Oznacza to, że nie będziemy musieli pamiętać o wymianie żarówek. Unikniemy też problemów związanych z utylizacją świetlówek i żarówek LED, których nie można mieszać z innymi odpadami. Ich wrzucenie do zwykłego pojemnika na śmieci może skutkować mandatem o wysokości do 5 tys. złotych.

Źródło: Licencjodawca

Lampa Dyson Solarcycle Morph™ dostępna jest jako lampa biurkowa oraz lampa podłogowa. Każdy model otrzymamy w zestawie ze wbudowaną ładowarką USB-C, pozwalającą na ładowanie urządzeń mobilnych wszędzie tam, gdzie używamy światła w domu. Urządzenia różnią się m.in. wielkością oraz możliwościami wykorzystania w przestrzeni domowej, a także ceną. Właśnie cena tego urządzenia może być dla niektórych minusem. Wersja biurkowa to koszt 2699 zł, a podłogowa - 3699 zł. Warto jednak zwrócić uwagę, że płacimy za urządzenie, które posłuży nam przez kilkadziesiąt lat. W ten sposób zmniejszamy ilość szkodliwych dla środowiska świetlówek czy żarówek LED trafiających do środowiska, a pośrednio też ilość materiałów zużywanych do produkcji kolejnych urządzeń.

Inteligentne plastry SmartHEAL zwyciężyły w kategorii Innowacja Roku

Zwycięzcą w kategorii Innowacji roku jest SmartHEAL. To inteligentny opatrunek na miarę potrzeb pacjentów żyjących w XXI wieku, opracowany przez polskich wynalazców. Dzięki niemu w prosty i szybki sposób można sprawdzić, jak goją się rany przewlekłe — bez konieczności zrywania plastra, a niekiedy nawet bez wizyty u lekarza. Wystarczy do tego telefon z zainstalowaną aplikacją. W połączeniu z inteligentnym opatrunkiem pozwoli wykryć zaburzenia procesu gojenia rany i rozwój drobnoustrojów chorobotwórczych. W ten sposób skraca się nie tylko proces leczenia, ale też umożliwia zatrzymanie niebezpiecznej dla życia infekcji.

Autor: Karolina Modzelewska | 06.03.2023

SmartHEAL to proste w obsłudze, nieinwazyjne i tanie narzędzie diagnostyczne ran przewlekłych, umożliwiające natychmiastowe wykrycie zmian pH skorelowanych ze stanem zapalnym i tym samym dobranie właściwego leczenia, bez konieczności zdejmowania opatrunku, a tym samym bez naruszania tkanki. Pomiar pH w opatrunku SmartHEAL działa w oparciu o sensor elektrochemiczny.

Wysięk z rany dociera do dwóch elektrod – elektrody referencyjnej oraz elektrody wskaźnikowej z warstwą czułą na zmiany poziomu współczynnika. Kwasowość lub zasadowość odczynu jest wyznaczana na podstawie różnicy potencjałów elektrod. Następnie za pomocą anteny RFID wynik odczytywany jest przez pacjenta lub personel medyczny. Dzięki komunikacji RFID sam czujnik na opatrunku nie wymaga zasilania ani baterii do codziennego użytku. Personel medyczny lub sami pacjenci mogą odczytać aktualny stan wartości pH, przesuwając nad czujnikiem urządzenie mobilne np. telefon z zainstalowaną aplikacją SmartHeal.

Zebrane dane są dalej analizowane i mogą być wykorzystane do przepisania skutecznego, ukierunkowanego leczenia farmakologicznego, co skutkuje szybszym powrotem do zdrowia i mniejszym ryzykiem powikłań. Ponadto czujnik SmartHEAL pozwala na szybką, łatwą i wygodną analizę rany. Kluczem do powstania tego rozwiązania była opracowana przez polskich wynalazców nowatorska technologia produkcji opatrunku ze zintegrowanym czujnikiem, która obejmuje skalowalną i łatwą do wdrożenia technologię sitodruku w połączeniu z termotransferem.

SmartHEAL jest alternatywą dla tradycyjnej metody analizy procesu gojenia ran, opierającej się głównie na subiektywnej ocenie rozmiaru, koloru czy zapachu rany. Bardziej miarodajną, ale zarazem kosztowniejszą i mniej przyjemną dla pacjenta alternatywą, są badania laboratoryjne tkanki pobranej prosto z rany. Niska cena czyni wynalazek potencjalnie ogólnodostępnym. To szczególnie ważne w obliczu wielu wyzwań, przed jakimi stoi polska służba zdrowia. Rozwiązanie SmartHEAL umożliwia rzadsze wizyty u lekarzy i bardziej ukierunkowane leczenie pacjentom pozostającym w hospitalizacji domowej.

Zwycięzca kategorii Laptop Gamingowy Roku. Przed wami Lenovo Legion 5 Pro

Ostatni rok przyniósł ewolucję na rynku laptopów, więc wybór najlepszego modelu wcale nie był taki łatwy. W plebiscycie nominowano bardzo udane propozycje, które wyróżniały się ciekawymi, innowacyjnymi rozwiązaniami, nierzadko docenianymi przez samych graczy. Ostatecznie uznaliśmy, że najlepszym wśród nominowanych modeli jest nowy Lenovo Legion 5 Pro.

06.03.2023

Lenovo Legion 5 Pro to rozpoznawalna marka, która od lat jest ceniona wśród graczy i entuzjastów. Nowy (a właściwie ubiegłoroczny) model nie wprowadza rewolucji; bardziej można mówić o odświeżeniu, usprawnieniu wcześniejszego projektu. Nie trzeba było jednak wprowadzać istotnych zmian, bo laptop zaliczał się do bardzo udanych konstrukcji. Świadczy o tym świetna jakość wykonania, ale też bardzo dobra specyfikacja. Wszystko przy zachowaniu ciekawej, stonowanej stylistyki.

Lenovo Legion 5 Pro (2022) występuje w 15- i 16-calowej wersji. Szczególnie ciekawie wypada ta druga. Świetny ekran to jedna z najmocniejszych stron laptopa. Producent zastosował panel IPS o rozdzielczości 2560 x 1600 px (proporcje 16:10), który odznacza się bardzo dobrymi parametrami – możemy liczyć na dobre odwzorowanie kolorów sRGB 100%, wysoką jasność 500 nitów, a do tego też wysoką częstotliwość odświeżania 165 Hz ze wsparciem dla technologii G-Sync i czas reakcji na poziomie 3 ms.

Źródło: Licencjodawca

Legion 5 Pro powinien spełnić oczekiwania wymagających graczy, którzy oczekują wysokiej płynności animacji w dynamicznych tytułach. Laptop jednak tak naprawdę pokaże pazur jeżeli będzie używany do czegoś więcej więcej niż grania. Profesjonaliści docenią świetną jakość obrazu, co będzie można wykorzystać podczas tworzenia treści – montowania filmów, edycji zdjęć czy renderowania. Może nie jest to poziom ekranów OLED czy superszybkich matryc IPS 240/360 Hz, ale jest naprawdę nieźle.

Sam sprzęt to nie wszystko, bo producent zadbał też o komfort użytkowania. Użytkownicy docenią wygodną, pełnowymiarową klawiaturę Legion Spectrum z 4-strefowym podświetleniem RGB LED. Touchpad jest duży i precyzyjny w działaniu, ale w razie potrzeby można go też wyłączyć.

Źródło: Licencjodawca

Na obudowie wyprowadzono naprawdę bogaty zestaw portów. Do dyspozycji oddano pięć USB (w tym dwa USB typ C), złącze Thunderbolt 4, a także wyjście HDMI i złącze audio combo. Za łączność odpowiada standardowa karta sieciowa 2.5G LAN, a do tego też układ bezprzewodowy Wi-Fi 6E z obsługą Bluetooth 5.2. Jest więc wszystko, czego możemy oczekiwać od funkcjonalnego, nowoczesnego laptopa.

Lenovo Legion 5 Pro został zamknięty w eleganckiej, metalowej obudowie, więc nie musimy się martwić o jakość wykonania sprzętu. Co prawda po bokach umieszczono spore otwory wentylacyjne, ale nie da się tego uniknąć w sprzęcie z górnej półki.

Nowa wersja Lenovo Legion 5 Pro to też nowa, lepsza specyfikacja. W sprzedaży występują konfiguracje z procesorami AMD i Intel. Warto tutaj zwrócić uwagę na modele z jednostkami Intel Core 12. generacji (Alder Lake), które bazują na hybrydowej architekturze, wprowadzają obsługę nowych, szybszych pamięci DDR5 RAM i przynoszą ogromny przyrost wydajności. Konfiguracja z procesorem Intel Core i7-12700H to prawdziwa petarda, która powinna spełnić oczekiwania wymagających użytkowników.

Specyfikacja ubiegłorocznych wersji nadal obejmuje stare karty graficzne GeForce RTX 3000 (nowsze modele GeForce RTX 4000 pojawią się dopiero w tym roku). Co istotne, producent zdecydował się na zastosowanie mocnych układów w wydajnych wersjach (nieograniczonych limitami mocy, które często podcinają skrzydła gamingowym konstrukcjom). W topowej wersji zastosowano grafikę GeForce RTX 3070 Ti z limitem TGP 125 W, która nierzadko pokonuje podobne modele w konkurencyjnych laptopach. Taka grafika pozwala na komfortową rozgrywkę w rozdzielczości 1080p czy 1600p.

Źródło: Licencjodawca

Dobra, wydajna specyfikacja to tylko połowa sukcesu gamingowych laptopów. Równie istotną sprawą jest zastosowane chłodzenie. Całe szczęście w tym przypadku jest naprawdę dobrze. Producent zastosował niezły system chłodzenia Legion Coldfront 4.0 – konstrukcja bez problemu radzi sobie z topowymi podzespołami, a przy tym cechuje się całkiem dobrą kulturą pracy (ta mogłaby być jednak lepsza). Warto jednak zaznaczyć, że laptop nie należy do zbyt kompaktowych modeli.

Lenovo Legion 5 Pro to laptop z górnej półki, który jest adresowany do wymagających użytkowników. Sprzęt wyróżnia się dopracowaną konstrukcją, mocną specyfikacją, a także dobrą funkcjonalnością. Nie jest tani, bo podstawowe konfiguracje to koszt około 7 tys. złotych, a za te lepsze trzeba wyłożyć już ponad 10 tys. złotych.

uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij